Nominalne ceny biletów:

Przedsprzedaż (I pula) - 109 PLN
Przedsprzedaż (II pula) - 119 PLN
W dniu koncertu- 130 PLN

Death metal, gotyk, post-metal i folk na jednym koncercie? Niemożliwe, a jednak. Taki oto zestaw zastaniecie 26 października we wrocławskim Transformatorze. Zagrają dla was Septicflesh, Equilibrium, Oceans i Scar of the Sun.

Gdyby w pierwszej połowie lat 90. ktoś powiedział, że Septicflesh będzie brzmieć tak, jak brzmi obecnie, pewnie wiele osób popukałoby się palcem w czoło. Grecka załoga zaczynała bowiem od mosiężnego jak diabli death/doom metalu z istotnym naddatkiem melodii. Melodie i death metal pozostały, ale doom wyparła maksymalistyczna aura muzyki klasycznej. Symfoniczny śmierć metal Septicflesh to zarówno pranie słuchacza, gdzie popadnie, ale i wręcz filmowy patos. Wszystko w jednym, nie odpuśćcie tego seansu.

Czy w metalu można wszystko? Najwidoczniej tak – przynajmniej z takiego założenia wychodzi niemieckie Equilibrium. Nasi zachodni sąsiedzi łączą ze sobą dwa przeciwległe bieguny. Z jednej strony mamy więc wściekły metalcore, a z drugiej głęboko natchniony folk metal. Brzmi to wściekle oryginalnie, obiecujemy.

Oceans również trzymają się metalcore’owego trzonu, ale zamiast łączyć go z folkiem, wpuszczają go do eterycznego postmetalowego światka. Będzie mordobicie, ale i kojące ściany dźwięku – przemoc i relaks jednocześnie.

Scar of the Sun są z tego zestawu najdziwniejsi, ale za to jak skuteczni. Jakimś cudem odnajdują jedność w gotyckich teatralizmach i bezpośredniej energii groove metalu. Działa to jak w zegarku.